WIOSNA W BIESZCZADACH
RANKIEM, W OTOCZENIU GÓR WYRUSZYLIŚMY ZA KRZYŻEM...
JEZUS SKAZANY NA ŚMIERĆ PRZEZ PIŁATA....
CHCIAŁEM POMÓC JEZUSOWI.....
KAŻDY Z NAS MA W SERCU SWOJE INTENCJE....
PRZYJECHAŁYŚMY TU, BY PRZEJŚĆ PRZEZ 14 STACJI
DROGA KRZYŻOWA....KOGÓŻ NA NIEJ WIDZĘ???
ŚNIEŻYCA WIOSENNA
KRZYŻU ŚWIĘTY, DRZEWO PRZENAJSZLACHETNIEJSZE
JEZUS UPADA POD KRZYŻEM....
NOSIĆ ŚWIATOWE ZBAWIENIE....ŚWIATU, KTÓRY BYŁ ZAGUBION.....
JEZUS SPOTYKA SWĄ MATKĘ.....
WIESZ DOBRZE, ŻE TWOJĄ DROGĄ CHCEMY IŚĆ....
SZYMON Z CYRENY POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ CHRYSTUSOWI
ILE CHLEBÓW ROZKRAJANYCH...
BYŁ CZAS NA KUBEK HERBATKI......
CHOĆ CZASEM SIŁ ZABRAKNIE, MY DOJDZIEMY, DOJDZIEMY....
ŻYCIE LUDZI PRZEBIEGA KRĘTYMI DROGAMI.....
SPÓJRZ PROSZĘ NA ZABIEGANYCH LUDZI, CIĘŻKO PRACUJĄCYCH.....
PRZEZ ŻYCIE TRUDNA DROGA, JEZU POMÓŻ....
W BIELI ŚNIEGU GÓRY JESZCZE OKRYTE.....
SZLIŚMY PRZEZWYCIĘŻAJĄC TRUDY PODEJŚCIA NA SZEROKI WIERCH
DLA NAS BÓG STWORZYŁ GÓRY.... DLA NASZEGO DUCHA, OCZU, NÓG.....
MY SIĘ POPRAWIMY, TY ŁASKĘ NAM DAJ
ILE RAZEM DRÓG PRZEBYTYCH, ŚCIEŻEK PRZEDEPTANYCH...
ROZPIĘTY NA RAMIONACH....SPÓJRZ PROSZĘ NA ZIEMIĘ
ILE RAZY PANIE SŁYSZYSZ, ŻE ŻAŁUJEMY, ŻE SIĘ POPRAWIMY....
TRZYKROĆ POD CIĘŻAREM KRZYŻA UPADŁEŚ ......
JUŻ PRAWIE POŁUDNIE...A DROGI JESZCZE TYLE.....
MIŁOŚCI TWEJ MOC PANIE ZAWIODŁA NAS W GÓRY.....
ZBAWIENIE PRZYSZŁO PRZEZ KRZYŻ.....
CIĘŻKO MI, BO NIEWYGODNIE, BO WIEJE......
W KRZYŻU OGROMNA TAJEMNICA......
SZEDŁEM POD KRZYŻ Z CIĘŻAREM MYCH WIN.....
PANIE, A KIM JA JESTEM NA TEJ DRODZE NA GOLGOTĘ???
PAN DLA WAS MA ZAWSZE OTWARTE RAMIONA
SAM SWE WYCIĄGNĄŁ RĘCE, NA KRZYŻ JE ROZPIĄĆ DAŁ...
GOLGOTO, W TWEJ CISZY PRZEBYWAĆ WCIĄŻ CHCEMY....
PUSTĄ, SAMOTNĄ DROGĄ, Z SERCEM CIĘZKIM OD WIN
POWIEDZ LUDZIOM, ŻE KOCHAM ICH, O NICH SIĘ TROSZCZĘ
NIE MOŻNA WYOBRAZIĆ SOBIE ŚWIATA BEZ GÓR.....
SPÓJRZ TAM W GÓRZE, W ODDALENIU.....
JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA.......
KAŻDE ME SPOJRZENIE NA KRZYŻ, NA GÓRY.....
CÓŻ WYBRAĆ??? KTÓRĄ DROGĄ IŚĆ???
ILE W TRUDZIE NIEUSTANNYM, WSPÓLNYCH DĄŻEŃ???
KTO KRZYŻ ODGADNIE, TEN NIE UPADNIE...
W MAJESTACIE I PIĘKNIE GÓR.....
MY CHCEMY OCALIĆ CIĘ OD ZAPOMNIENIA....
DZIŚ BYŁO NAS TYSIĄCE PIELGRZYMÓW
PANIE, DOSZEDŁEŚ NA GOLGOTĘ...JA DOSZEDŁEM NA TARNICĘ
I POPATRZ JAK CIERPIAŁ TAM WŚRÓD WZGÓRZ....
BĘDZIEMY TU ZAWSZE RAZEM POWRACAĆ...
NIE MOŻNA WYOBRAZIĆ SOBIE ŚWIATA BEZ GÓR.....
JUŻ DOBIEGA KOŃCA NASZE PIELGRZYMOWANIE....
USŁYSZELIŚMY TWÓJ GŁOS...?PÓJDŹ ZA MNĄ?.....
CZAS POWRÓCIĆ DO DOMU....
Powered by Phoca Gallery