Wycieczka ku pamięci zmarłych członków oddziału
Ja was kocham moje góry
A że miłość nie rdzewieje
To gdy Pan mnie wezwie w chmury
powiem mu: “Ja wolę w knieje”...
W sobotę 28 października (ostatni dzień przed zmianą czasu na zimowy) wybraliśmy się na jednodniową wycieczkę w Bieszczady. Głównym celem było upamiętnienie zmarłych członków naszego tarnobrzeskiego oddziału PTT (m.in. Majki Jędrusik, która odeszła w maju br., wieloletniego działacza PTT Ludwika Szymańskiego oraz patrona naszego oddziału - Mietka Winiarskiego).
Wyjechaliśmy z Tarnobrzega o godz. 5:30. Tym razem wyjątkowo przejazd do Wołosatego przez Stalową Wolę, gdzie dołączyło 15 uczestników wycieczki.
Tuż przed godz. 11 wyruszyliśmy niebieskim szlakiem w kierunku Tarnicy. Po nabyciu biletów do Bieszczadzkiego Parku Narodowego wstąpiliśmy na cmentarz przy nieistniejącej cerkwi pw. Wielkiego Męczennika Dymitra. Zapaliliśmy tam symboliczny znicz za zmarłych członków naszego oddziału. Po chwili zadumy wróciliśmy na szlak.
Trasa na szczyt wiodła przez żółty bukowy las - trafiliśmy na idealną jesienną pogodę!
Po wyjściu z lasu aż do przełęczy podziwialiśmy Tarnicę, jednak pod sam koniec podejścia na szczyt gęsta mgła zakryła wszelkie widoki. Mimo to na górze spędziliśmy trochę czasu. Przy akompaniamencie gitary, na której brzdąkał Sławek Wychowaniak, zaśpiewaliśmy ulubione piosenki naszych zmarłych przyjaciół.
Droga powrotna wiodła czerwonym szlakiem przez Szeroki Wierch. W końcu “przetarło się” i mogliśmy podziwiać Bieszczady w całej okazałości. Żal wracać w dolinę, więc w punkcie widokowym na Szerokim Wierchu Sławek zagrał jeszcze kilka nostalgicznych piosenek.
Po dotarciu do Ustrzyk Górnych odwiedziliśmy Zajazd pod Caryńską, gdzie przy dźwiękach gitary Sławka zjedliśmy obiadokolację. Wróciliśmy do Tarnobrzega o północy.
To wyjście na Tarnicę z pewnością na długo zostanie w pamięci Marty i Artura Małków oraz Pauliny Grębowiec - czyli naszych trzech nowych członków, którym na najwyższym szczycie polskich Bieszczadów zostały wręczone legitymacje PTT.
W wycieczce wzięło udział 51 osób, a grupę poprowadzili: Paulina Brzozowska i Ireneusz Klusek.
Pomysłodawczynią wycieczki była Ania Haliniak - córka Majki Jędrusik.