ptt_tbg.jpgptt_zima.jpg
Jeśli mielibyśmy opisać wycieczkę w Beskid Sądecki tytułem filmu to byłby to "Czasem słońce, czasem deszcz".
Sytuacja pogodowa była dynamiczna, ale jedno było niezmienne: wszechobecna zieleń, która dzięki majowemu deszczykowi była czysta i lśniąca.
Sobotnia trasa: start w Łomnicy-Zdrój, meta w Piwnicznej, a w tak zwanym międzyczasie Hala Łabowska i Hala Pisana.
Niedzielna trasa: start w Rytrze, meta w Życzanowie, a po drodze schronisko Cyrla i szczyt Makowica.
Kolejna wycieczka w Beskid Sądecki - Krynica w grudniu, a do Piwnicznej wrócimy za rok!
Back
 
 
Powered by Phoca Gallery